40 lat temu otwarta została Kuźnia Wodna w Oliwie. Powrót do dawnej świetności to magiczne miejsce z cysterskim rodowodem zawdzięczało warszawskiemu Muzeum Techniki i Przemysłu NOT oraz rodzinie Wilków, restauratorom i opiekunom kuźni. Zabytek odbudowywał w latach 1975-1978 inżynier Zbigniew Wilk. Był też pierwszym kustoszem tego wyjątkowego na skalę europejską muzeum. Za wkład w zachowanie cennego zabytku w sobotę uhonorowany został Nagrodą Prezydenta Gdańska w Dziedzinie Kultury. Uroczystość miała miejsce w Ratuszu Głównego Miasta. Dzień później wydarzenia jubileuszowe przeniosły się do Oliwy. Kuźnia w niedzielę była otwarta (z powodu zapowiadanego przez Muzeum Gdańska remontu od ponad roku nie można jej zwiedzać), zaś główną atrakcję dnia stanowił pokaz kucia pierwszego oliwskiego miecza samurajskiego w wykonaniu mistrza kowalskiego Krzysztofa Panasa i jego uczniów. – Chcemy, żeby to było miejsce spotkań kowali. Kowalstwo jest dla mnie szerokim pojęciem. Tutaj mamy broń białą, ale to także wyroby rzemieślnicze, narzędzia, ozdobne elementy architektoniczne. Mamy nadzieję, że Kuźnia Wodna w Oliwie stanie się miejscem, gdzie będziemy mogli ocować ze sztuką kowalską z Polski i Europy - mówi Lech Trawicki z Muzeum Gdańska. 18.06.2018 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia