Rekonstruktorzy i miłośnicy historii najadą Partyzantów. Chodzi o ulicę, na której znajduje się siedziba gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Nie jest wykluczone, że 22 czerwca w akcji pod ZDiZ udział weźmie oliwski czołg T34, kość niezgody między mieszkańcami a urzędnikami – zapowiada Tomasz Strug z Rady Osiedla Oliwa. Drogę z Żukowa do Gdańska „Rudy” miałby pokonać jadąc na lawecie, do decydującego zaś natarcia mógłby przystąpić o własnych siłach, poruszając się na gumowych gąsienicach. O wojennych planach opowiadali dziś przed willą Rekin w Oliwie, przy zbiegu ulic Piastowskiej i Hołdu Pruskiego obrońcy czołgu. Historyczny pojazd stał w tym miejscu od blisko 12 lat. Jeśli je opuszczał, to jedynie po to, by grać role w inscenizacjach historycznych. Na dobre zniknął niedawno, po tym jak miasto nałożyło na Jerzego Janczukowicza obowiązek uiszczania opłaty postojowej za miejsce w pasie drogowym, obniżonej ostatnio do 165 zł rocznie. Właściciel wywiózł czołg do Żukowa, płacić zaś nie ma zamiaru. Na doniesienia prasowe o propozycji przeniesienia „Rudego” w inne miejsce, złożonej przez wiceprezydenta Macieja Lisickiego, kręci nosem. Boi się ataków złomiarzy. Odkąd sprawa nabrała rozgłosu, przybywa mu zwolenników. - Takim ludziom należy się nagroda, a nie rachunek. Jerzy Janczukowicz nie tylko zadbał o bezpański teren, który pasem drogowym jest jedynie w planach, ale przede wszystkim uczynił z tego miejsca autentyczną atrakcję turystyczną. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w przestrzeni miejskiej są jednak historyczne wyjątki zwolnione z opłat, np. milicyjny transporter opancerzony SKOT przed wystawą Drogi do Wolności przy ul. Wały Piastowskie – mówi radny Strug.
Pospolite ruszenie rośnie w siłę. Na razie w Internecie. Pod hasłem „Czołg musi wrócić do Oliwy" radni Oliwy i Dolnego Wrzeszcza założyli w środę profil na Facebooku. - W ciągu dwóch dni zyskaliśmy ponad tysiąc sympatyków – podkreślają Piotr Dwojacki i Tomasz Strug, autorzy pomysłu. Jeśli czołg nie wróci do Oliwy, to jego obrońcy zamierzają wkroczyć do akcji. Termin protestu przed ZDiZ na ul. Partyzantów wyznaczyli na 22 czerwca. - Data wywołuje wojenne skojarzenia. Tego dnia 1941 r. rozpoczęła się operacja „Barbarossa”. III Rzesza przystąpiła do wojny z ZSRR – przypomina Tomasz Strug.

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia