Zagrali w szczytnym celu i na okrągły jubileusz. Donald Tusk nie wykorzystał rzutu karnego. Jubilat Adam Sekuła, choć zwycięsko zakończył obie połowy, też nie wygrał tego meczu (4:4). Zwyciężyła solidarność z mieszkańcami powiatu chojnickiego poszkodowanymi przez nawałnicę.
Na boisku MOSiR przy ul. 23 Marca w Sopocie stanęły naprzeciwko siebie drużyny „Granatowych” i „Błękitnych”. Po obu stronach (i na trybunach) politycy, samorządowcy, dawni pracownicy opozycyjnej spółdzielni Świetlik i przyjaciele. Przy piłce byli tego dnia m.in. Jacek Karnowski z synami, Tomasz Arabski, Andrzej Kowalczys, Andrzej Marchel, Radosław Michalski, Sławomir Rybicki i Donald Tusk, którego wizyta w Sopocie ma tym razem ekspresowy charakter. – Można powiedzieć, że przyjechał specjalnie na mecz. Jutro wyjeżdża do Brukseli. Politycy i samorządowcy byli dziś w mniejszości. W roli głównej wystąpił Adam Sekuła. W piątek skończył 50 lat. Jubileusz uczciliśmy tradycyjnie na boisku. Adam jest przedsiębiorcą, mieszkał w Gdańsku, ale ożenił się z sopocianką i wyemigrował za miedzę. Dobry piłkarz. Grał w Gedanii, kibicuje Lechii. Znawca win. Właściciel winiarni w Sopocie. Od lat gra w meczach Świetlików. Dawniej występował w drużynie konserwatystów – przedstawia jubilata „błękitny” tego dnia Andrzej Kowalczys. W piątek solenizant wystąpił w obu zespołach. I obie połowy wygrał po 3:1, pierwszą w granatowych barwach, drugą w błękitnych. – Prezentów nie chciał – oczywiście biało-zieloną koszulkę z numerem 50 musiał przyjąć – tylko zażyczył sobie, żebyśmy zebrali kasę dla mieszkańców, którzy ucierpieli przed tygodniem od nawałnicy. Zebrane pieniądze przekażemy organizatorom wypoczynku dla dzieciaków z gmin Chojnice i Czersk. W poniedziałek młodzież i dzieci z rodzin dotkniętych kataklizmem przyjeżdżają na ostatni tydzień wakacji do Gdańska. Co najmniej sześćdziesiąt osób. Oficjalnym organizatorem wyjazdu jest gdański Polski Czerwony Krzyż, ale nie można nie wspomnieć, że za tą inicjatywą stoją nasi przyjaciele z Chojnic. Prowadzą na Facebooku profil „Pomoc mieszkańcom Kaszub i Borów Tucholskich po huraganie”, najlepiej też wiedzą, komu i w jaki sposób można pomóc – mówi Andrzej Kowlczys. 18.08.2017 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia