Piłeś? Nie jedź. Idź na Siennicką 25. O godzinie 13 w długoweekendowy piątek otworzyła się tam pierwsza gdańska „alkobudka”. Ze skrzynki przymocowanej do parapetu okna wystawowego w sklepie Lejdis na Przeróbce można pobrać bezpłatnie jednorazowy test trzeźwości. Żeton do automatu dostaniemy od pań ekspedientek. Sklep czynny jest od godz 6 do północy.
Z pomysłem wyszła rada dzielnicy, zainspirowana przez mieszkańców, którzy chcąc sprawdzić poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, musieli jeździć na Stogi, bo tam jest najbliższy komisariat. Inicjatywa spodobała się urzędnikom i Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia w Radzie Miasta Gdańska. Realizacji pomysłu podjęło się Gdańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień, które za pieniądze z kasy miejskiej zakupiło urządzenie za prawie 3,5 tys. zł z zapasem około 250 alkotestów. Stan zaopatrzenia „alkobudki” w baloniki monitorować będą radni dzielnicy. - Ten projekt to pilotaż. Jeśli się sprawdzi, to spróbujemy zadbać o to, aby automaty pojawiły się także w innych dzielnicach - mówi Adam Landowski, dyrektor Gdańskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. - Na razie będziemy obserwować, ile osób będzie z niego korzystać i czy to się przełoży na bezpieczeństwo komunikacyjne. Liczymy, że instalacja automatu zwiększy możliwość bezpłatnych kontroli trzeźwości, które do tej pory możliwe były tylko na komisariacie policji. Dodatkowym atutem alkotestów jest możliwość pobrania ich w godzinach pracy sklepu oraz przeprowadzenie testu o dowolnej porze dnia lub nocy – dodaje szef GCPU. Badanie pn. „Wzorce konsumpcji alkoholu” przeprowadzonego w Gdańsku w 2015 r. wykazało, że 8,2 proc. ankietowanych było świadkami kierowania pojazdem mechanicznym przez osoby, które cierpiały lub mogły cierpieć na syndrom dnia wczorajszego. Ponad 1 proc. badanych przyznało się do prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu. 28.04.2017 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia