Sopot w poniedziałkowy wieczór był jednym z pięciu polskich miast, w których odbywały się protesty środowisk twórczych pod hasłem „Daj żyć kulturze”. Manifestacje miały charakter spacerów. Ludzie kultury domagają się od władz państwowych godnych warunków pracy w czasie pandemii. Solidaryzują się z protestami w obronie praw kobiet. Z okazji Dnia Zadusznego minutą ciszy upamiętnili koleżanki i kolegów, którzy odeszli w minionym roku.
Trasa sopockiego spaceru prowadziła spod Sopot Centrum ul. Bohaterów Monte Casino na Plac Przyjaciół Sopotu. W manifestacji uczestniczyło ponad sto osób. Monciakiem przemaszerowali aktorzy, muzycy, malarze, przedstawiciele publiczności oraz samorządowcy związani z kulturą. Demonstranci nieśli afisze teatralne, plakaty z hasłami „Daj żyć kulturze”, „Save the Artist” czy „Wku*wić kulturę to jest dopiero sztuka”. Niektórzy mieli kostiumy i rekwizyty sceniczne. Przy muszli koncertowej odśpiewali protest song „Słuchaj kiedy śpiewa lud”. Tutaj też ogłosili swoje postulaty. Żądają m.in. dopłat do odbywających się wydarzeń kulturalnych celem pokrycia strat wynikających z obostrzeń, zwolnienia ze składek ZUS dla wszystkich zawodów tworzących wydarzenia kulturalne, rekompensat dla wszystkich artystów na samozatrudnieniu oraz freelancerów w wysokości 80 proc. na podstawie średniej miesięcznej za rok 2019, a także utworzenia Krajowej Rady Artystów Polskich – demokratycznego ciała usankcjonowanego prawnie przez Sejm, które będzie mieć inicjatywę ustawodawczą. 2.11.2020 / fot. Jerzy Bartkowski / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia