Blisko 30 gdańskich podstawówek zaprosiło w tę sobotę rodziców z kilkuletnimi dziećmi na dni otwarte. Czas przedwiosennej promocji szkół to już początek rekrutacji do oddziałów przedszkolnych i klas pierwszych. Akcja ruszyła przed tygodniem. W następną sobotę kolejna, trzecia odsłona. – Dni otwarte to dobra okazja, by na własne oczy sprawdzić, czym różni się szkoła od przedszkola. Rodzice sześciolatków mogą przekonać się, że w podstawówce ich ciekawy świata maluch ma większą szansę na rozwój – do dyspozycji ma bogatszą ofertę zajęć, sale gimnastyczne, boiska, dodatkową infrastrukturę i szerszą gamę specjalistów pracujących nad indywidualnym rozwojem dziecka – mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska. ds. polityki społecznej. Ciekawie było dziś m.in. w Szkole Podstawowej nr 18 wchodzącej w skład ZSO nr 10 przy ul. Krasickiego w Brzeźnie. Dużą frajdą dla maluchów stanowiły zajęcia na torze przeszkód przygotowanym przez wuefistów w sali gimnastycznej. – Dzieci chętnie zostawały tu na dłużej, a rodzice w tym czasie oglądali szkołę. Staraliśmy się też zarazić gości naszym szaleństwem dominowym. Chcemy pobić rekord Guinnessa w układaniu i przewracaniu kostek domina. Dzisiejsza prezentacja miała oczywiście mniejszy wymiar. Można było też odwiedzić nasze sale do ćwiczeń baletowych, gimnastyki korekcyjnej czy rehabilitacji. Nauczyciele klas 4-7 przygotowali zajęcia z robotyki. Była też matematyka po angielsku na tablicy multimedialnej – wymienia sobotnie atrakcje Anna Wilhelm, wicedyrektor ZSO nr 10. Rodzice i ich pociechy mogli skorzystać tutaj z konsultacji logopedycznych. Otwarte były także drzwi sali, w której prowadzone są specjalistyczne zajęcia z wykorzystaniem metody Tomatisa poprawiające koncentrację, wspierające kreatywności, rozwój zdolności językowych, komunikacyjnych oraz psychoruchowych. Na konsultacje z terapeutami zapraszała także Szkoła Podstawowa nr 1 przy ul. Gojawiczyńskiej na Pieckach-Migowie. Rodziców z dziećmi przyjmowali logopeda i specjalista od gimnastyki korekcyjnej. Nie brakowało wciągających zajęć. Pracownia chemiczna przyciągała hasłem „Zróbmy sobie glutka”, swoją salę miał tu także świat dinozaurów, na chętnych czekały warsztaty modelarskie, szkoła tańca, gry planszowe i kącik czytelniczy. Był też pokazy karate i judo oraz halowy turniej piłki nożnej. „Jedynkę” odwiedziło dziś kilkaset osób – cieszy się dyrektor Monika Wojtowicz. 3.03.2018 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia