Magdalena Beyer dała się poznać szerszej publiczności jako autorka niepokojących zdjęć, których bohaterką jest kultowa lalka Barbie. Na fotografiach pochodzącej z Gdyni artystki ikona popkultury nie jest bynajmniej ucieleśnieniem współczesnego komercyjno-plastikowego ideału – zamiast tego staje się ofiarą przemocy, okrucieństwa, zmaga się z samotnością, niespełnieniem, konsekwencjami nietrafionych wyborów. Poruszające zdjęcia absolwentki gdańskiej ASP możemy zobaczyć na wystawie prezentowanej w Przestrzeni Sztuki WL4 – Mlecznym Piotrze, ale pokaz zatytułowany „Idę” poświęcony jest przede wszystkim nowym pracom artystki, która w ostatnich latach powróciła do malarstwa. Odważne, wielkoformatowe obrazy Magdaleny Beyer będą gościć na terenie Stoczni Cesarskiej do 6 czerwca. Kuratorką wystawy jest Małgorzata Paszylka-Glaza.
– Artystka długo dojrzewała do powrotu, do tej formy artystycznego wyrazu. Jej obrazy to wielkie, szalenie ekspresyjne, tworzone z determinacją i zapamiętaniem kompozycje. Artystka nie ukrywa, że to jej opowieść o życiu, o dojrzewaniu do tworzenia, o tęsknocie za malarstwem. To odważna relacja o zmaganiu się z kategorycznością uczuć, powinnością wobec przyjętych ról, a przede wszystkim swoiste rozliczenie się z przeszłością. Krucha, cudownie kobieca, tworzy potężne malarskie prace, które zadziwiają bezwarunkowością i siłą, odwagą i bezkompromisowością. Lubi tworzyć w cyklach. Każdy z nich to inna historia, każdy z nich charakteryzuje się surowym subiektywizmem, ekspresją do granic możliwości, a czasami nawet groteskowym gestem malarskim – zachęca do spotkania ze sztuką Małgorzata Paszylka-Glaza.14.05.2021 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia