Na Targu Drzewnym w Gdańsku w sobotnie popołudnie rozpoczął się protest pod hasłem „Dość! Solidarnie ze Strajkiem Kobiet”. Akcja będąca odpowiedzią na pacyfikację środowych demonstracji w Warszawie, a zrazem reakcją na zapowiedziane weto obozu rządzącego wobec unijnego budżetu i funduszu odbudowy, zgromadziła około 200 osób. „Dość, zatrzymajmy wreszcie to szaleństwo! PiS przekroczył już wszelkie granice. Zabiera kobietom prawo do decydowania o sobie. Zrobił z policji swoją partyjną bojówkę, obraża i poniża wszystkich, depcze prawo. Coraz bardziej jawnie wyprowadza nas z Unii Europejskiej. Na pokojowo demonstrujących nasyła siepaczy z pałkami i gazem. Spotkajmy się i pokażmy naszą moc. Moc obywateli i obywatelek Polski” – napisali w sieci organizatorzy protestu.
Pod biurami parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości na Targu Drzewnym powiewały dziś biało-czerwone i unijne flagi. Demonstranci skandowali m.in. hasło „Mamy prawo protestować”. Zgromadzenie zabezpieczało kilkudziesięciu policjantów. Funkcjonariusze zajmowali się spisywaniem uczestników akcji. Wśród wylegitymowanych był gdański radny i animator kultury Andrzej Stelmasiewicz.
Z Targu Drzewnego manifestanci przemaszerowali ulicami Starego Miasta na plac Solidarności. 21.11.2020 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia