Zgodnie z wolą rodziny śp. Pawła Adamowicza, w dniu pogrzebu zamordowanego prezydenta Gdańska wolontariusze prowadzili kwesty na rzecz Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znamy już wstępne wyniki zbiórek. Konto podopiecznych hospicjum zasiliło ok. 1 mln zł. Dar serca będzie z pewnością większy. – To dla nas niebywałe wyróżnienie i mobilizacja do tego, aby kontynuować działania naszej organizacji, również te zainicjowane razem z panem prezydentem. Biegniemy myślą do naszego ostatniego spotkania w Hospicjum, 24 października 2018 r., kiedy podpisaliśmy list intencyjny w sprawie budowy Centrum Opieki Wyręczającej w Gdańsku. Paweł Adamowicz rozpoczął z nami to dzieło. Chcemy je zrealizować. Dla opiekunów rodzinnych i ich bliskich. Dla Niego. Jesteśmy ogromnie wzruszeni i wdzięczni, i chociaż nasze serca są zranione i trudno wyrazić ogrom żalu, jaki nas przepełnia, jesteśmy zdeterminowani, by podążać za przesłaniem pana prezydenta, budować solidarność, dzielić się dobrem – mówi Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej prowadzącej gdańskie Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza SAC.
Wolontariusze Fundacji uzbierali w sobotę do puszek blisko 594 tys. zł. W odpowiedzi na apel rodziny pana prezydenta ponad 400 tys. zł wpłynęło na hospicyjne konto za pośrednictwem Facebooka i przelewów bankowych. To olbrzymia kwota. Aby zapewnić odpowiedni sprzęt i wsparcie swoim podopiecznym co roku Fundacja stara się pozyskać ok. 5 mln zł (oprócz finansowania otrzymywanego z NFZ). Taka jest skala potrzeb. – Dokonaliśmy wstępnego wyboru tego, co chcielibyśmy kupić za te pieniądze. Na pewno będzie to sprzęt, który łagodzi objawy bólu, asystory kaszlu czy koncentratory tlenu. Nie mieliśmy do tej pory specjalistycznego USG czy iluminatora żył. Będziemy mogli w końcu kupić porządne, wygodne łóżka obrotowe. Na końcu naszej listy jest samochód z podnośnikiem, żebyśmy mogli m.in. dojeżdżać do pacjentów – mówi prezes Anna Janowicz. Wciąż jeszcze czekamy na wyniki zbiórki prowadzonej przez wolontariuszy WOŚP. Część orkiestrowych datków również zasili hospicjum ks. Dutkiewicza, które zamierza rozpocząć budowę domu dziennego pobytu. Jak zadeklarował przed dwoma dniami Jurek Owsiak, WOŚP zakupi sprzęt medyczny dla tej placówki.
Na środowej konferencji prasowej w Hospicjum ks. Dutkiewicza, obok prezydent Aleksandry Dulkiewicz i prezes Anny Janowicz pojawiła się Patrycja Krzymińska. O skromnej krawcowej z Borkowa mówi dziś cała Polska. To ona wymyśliła facebookową akcję „Zapełnijmy ostatnią puszkę Pana Prezydenta dla WOŚP”. Początkowo myślała, że osiągnie sukces, jeśli uda jej się zebrać tysiąc złotych. Zebrała 16 milionów! Na jej apel odpowiedziało ponad 260 tys. darczyńców. – Pani Patrycjo, bardzo pani dziękuję za czujność obywatelską, za refleks i inicjatywę, której efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania – dziękowała dziś niezwykłej wolontariuszce prezydent Dulkiewicz. Jerzy Owsiak zapowiedział już, że za te pieniądze zakupiona zostanie karetka neonatologiczna dla Gdańska, o którą Orkiestrę poproszono w grudniu. Ale z ostatniej puszki prezydenta Adamowicza starczy na o wiele, wiele więcej. WOŚP wydała w środę rano oświadczenie: „Dzisiejszy wynik zbiórki tak samo kosmicznie nas zaskoczył. Jako Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy chcemy zaproponować, aby za te ogromne pieniądze kupić – zgodnie z celem 27. Finału WOŚP – sprzęt dla szpitali pediatrycznych w całym województwie pomorskim. Ta nieprawdopodobna zbiórka i ten niesamowity gest ludzi z całej Polski i z całego świata może uczynić bardzo wspaniałych rzeczy, o których na początku ani Patrycja, ani my, ani wielu wspierających akcję nawet w najśmielszych marzeniach nie myślało”. 23.01.2019 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia