Doroczne plenerowe projekcje opery na Targu Węglowym doczekały się małego jubileuszu. Przed wielkim diodowym ekranem usytuowanym na placu w centrum Gdańska melomani zasiedli już po raz dziesiąty. Tym razem przeżywaliśmy „Parię” Stanisława Moniuszki.
Wyjątkowo w tym roku o wyborze dzieła i kompozytora nie decydowali słuchacze. Wybór był oczywisty: trwa Rok Moniuszkowski ustanowiony z okazji 200. rocznicy urodziny twórcy. Wyjątkowo też opera transmitowana była na żywo z Teatru Wielkiego im. St. Moniuszki w Poznaniu. O komentarz prowadzony także na żywo tradycyjnie zadbali ekspert operowy Jarzy Snakowski i sopranistka Katarzyna Hołysz. – „Parię” Stanisława Moniuszki można nazwać operą-niespodzianką. To przedostatnie dzieło twórcy „Halki” i „Strasznego dworu” zaskoczyło premierową publiczność. Przyzwyczajona do swojskich opowieści o szlacheckich dworkach i nieszczęśliwych góralach tym razem otrzymała historię o nierównościach społecznych dziejącą się w dalekich Indiach. Pochodząca z uprzywilejowanej kasty Neala dowiaduje się, że jej ukochany ukrywa swe niskie pochodzenie. Jest pariasem, wywodzi się z kasty wzgardzonej. Niestety, jego tajemnica wychodzi na jaw – mówi Jerzy Snakowski.
Projekcję przygotował Instytut Kultury Miejskiej we współpracy z Operą Bałtycką. 30.06.2019 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia