Na gdańskim cmentarzu Srebrzysko pożegnaliśmy dzisiaj Wojtka Lendziona, wieloletniego fotoreportera „Wieczoru Wybrzeża” i „Dziennika Bałtyckiego”. Z ludźmi umiał rozmawiać jak mało kto. Miał naturę, która sprzyjała dobrym relacjom, nie wywyższał się, tym zdobywał zaufanie i szacunek. Wszyscy go w Gdańsku znali. Był typem rasowego fotoreportera, czyli dziennikarza pracującego za pomocą aparatu fotograficznego, który nie tylko zdobywał i przynosił do redakcji ciekawe tematy fotograficzne, ale również pisał teksty i informacje. Wraz z córką Agnieszką wydał album „Stary nowy Gdańsk”. Już od kilkunastu lat nie spełniał się w ukochanym zawodzie, ale nadal był rozpoznawany przez wielu mieszkańców Gdańska. Odszedł w czwartek 22 lutego w wieku 67 lat. Msza świętą w jego intencji odprawił w kościele św. Brygidy ksiądz kanonik Ludwik Kowalski. W imieniu kolegów z dawnej redakcji „Wieczoru Wybrzeża” pożegnał Wojtka były szef gazety Edmund Szczesiak. 28.02.2018 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia