Sinice nie odpuszczają. Od kilku dni cyjanobakterie przypominające wyglądem glony są zmorą turystów wypoczywających na polskim Wybrzeżu. W czwartek z powodu intruzów wytwarzających niebezpieczne toksyny nad Bałtykiem zamkniętych było 50 kąpielisk. Naukowcy donoszą, że z tak silnym zakwitem sinic po raz ostatni mieliśmy do czynienia 12 lat temu. Do wody nie wejdziemy na większości plaż Półwyspu Helskiego. W powiecie puckim czerwone flagi powiewają na kąpieliskach od Białogóry aż po Juratę. Sopot zaprasza do wody jedynie w Kamiennym Potoku. W Gdańsku białe flagi łopoczą na Wyspie Sobieszewskiej – w Sobieszewie i Świbnie. Gdynia zamknęła kąpieliska w Orłowie, Redłowie i Śródmieściu. Co ciekawe, na sąsiadującej z tym ostatnim plaży niestrzeżonej zielonkawy kolor i mętna konsystencja wody nie odstraszały dziś amatorów morskich kąpieli. Lekarze stanowczo odradzają. Zalecają cierpliwość. Można też wybrać się na plażę w Babich Dołach. Decyzją Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej od wczoraj znowu powiewa tam biała flaga. 26.072018 / fot. Maciej Kosycarz / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia