Zaspiańska Galeria Malarstwa Monumentalnego powiększyła się o mural uświetniający 25-lecie Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA. To tutaj, na Zaspie, zaczęła się ta trwająca już ćwierć wieku gdańska przygoda z teatrami ulicznymi. Na osiedlu Młyniec siedzibę ma Gdański Archipelag Kultury Plama (dawniej Młodzieżowy Klub Twórczy Plama), organizator teatralnego święta, który w piątkowe przedpołudnie zaprosił nas na odsłonięcie muralu. Praca zaprojektowana przez Patryka Hardzieja – grafika, ilustratora, wykładowcę gdańskiej ASP – ozdobiła szczytową ścianę bloku bloku przy ul. Bajana 11. Za wykonanie odpowiedzialne były muralistki związane z pracownią Wakeuptime: Anna Jakubowska, Bogna Storma, Alicja Kostrzyńska, Olga Yatsechko i Basia Tymoszuk. Symbolicznego odsłonięcia muralu dokonali Monika Dylewska-Libera, dyrektor GAK ds. merytorycznych i Piotr Drews, prezes SM Młyniec.
– Mural jest bardzo symboliczny, kolażowy, złożony z elementów zaczerpniętych ze spektakli festiwalowych, ale również z akcentów metaforycznych, takich jak postać akrobaty widniejąca na pierwszym planie – symbol ruchu (…) Wiemy już, że mieszkańcom budynku praca się podoba. Spełnia też nasze najważniejsze życzenie, którym było pokazanie gestu teatralnego, czyli elementu opowiadającego o festiwalu – mówi Katarzyna Andrulonis, kierownik GAK Plama. W teatralnych gestach na ścianie budynku przy ul. Bajana utrwaleni zostali m.in. przytulający się do siebie aktorzy belgijskiego teatru The Primitives w spektaklu „Three of a Kind” (Feta 2017). Koronowana na miss dama w czerwonej sukni była jedną z bohaterek przedstawienia „C'era una volta” w wykonaniu włoskiego Ondadurto Teatro (Feta 2014), a koło ze spiralą umieszczone w centralnej części pracy nawiązuje do spektaklu „Muare Experience” wystawionego w 2019 roku przez argentyński teatr Voalá.
Feta towarzyszy gdańszczanom od 25 lat... z dwuletnią przerwą spowodowaną pandemią. Jubileuszowy mural jest więc także formą przypomnienia o festiwalowej tradycji. A co z Fetą 2022? – Przymierzamy się do organizacji festiwalu, powoli zaczynają się prace nad programem. Zakładamy, że tym razem nie będzie przykrych niespodzianek. Zapraszamy w lipcu – dodaje Katarzyna Andrulonis. Wiele wskazuje dziś na to, że jeśli pandemia nie pokrzyżuje organizatorom planów, fetowa publiczność zawita w Nowym Porcie. 5.11.2021 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia