Wielki „kret” jest już na gdańskiej ziemi. Na razie w kawałkach. Od kilku dni przy Nabrzeżu Rudowym w Porcie Gdańsk trwa rozładunek holenderskiego statku "Deo Volente". Na pokładzie transportowca przypłynęło do nas 19 największych elementów maszyny TBM, która ma wydrążyć tunel pod Martwą Wisłą. W poniedziałek i wtorek rozładowywane są te najcięższe części, ważące po 200 ton i więcej, m.in. silnik „kreta”, koło tnące i obudowa tarczy maszyny. Po złożeniu w specjalnie przygotowanym do tego szybie „kret” będzie ważył ponad 2200 ton. Ma 90 metrów długości. Drąży od 8 do 12 metrów podziemnego korytarza na dobę. Montaż maszyny nad wschodnim brzegiem Martwej Wisły potrwa ok. trzech miesięcy. Do akcji powinna wkroczyć na początku lutego 2013 r. Kiedy skończy, a do wydrążenia ma dwie nitki o długości ponad 2750 metrów, Gdańsk będzie mógł się poszczycić najdłuższym tunelem drogowym w Polsce i pierwszym wykonanym za pomocą maszyny TBM. Oczywiście krecia robota to jeszcze nie koniec inwestycji - podziemną Trasą Słowackiego pojedziemy najprawdopodobniej pod koniec 2014 r. Koszt budowy odcinka tunelowego wynosi 885 mln zł, z czego sam wielki „kret” (budowa, transport i obsługa) wart jest ok. 80 milionów. 22.10.2012 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia