Inauguracja Pomorskiego Pucharu w Dogtrekkingu 2013 została odszczekana na polanie przy wiacie Borodziej na terenach Leśnictwa Sopot. Od godz. 10.30 w sobotę po gdańskich i sopockich ścieżkach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego maszerowało w towarzystwie czworonożnych przyjaciół blisko stu przewodników. Niektórzy biegli. Pokonanie najkrótszej, 7-kilometrowej trasy - z pięcioma punktami kontrolnymi – zajmowało najlepszym niespełna 1,5 godziny. Kondycji na tej najdłuższej (15 punktów kontrolnych, ok. 25 km) pieskom i przewodnikom musiało wystarczyć na ponad 6 godzin. - Trasy były trudne, a miejscami – na oblodzonych odcinkach – nawet bardzo trudne. Na wieść o skróceniu dystansów nikt nie mógł więc kręcić nosem. W tej zabawie chodzi wszak o merdanie ogonem. O to, żeby ludzie wychodzili z psami na dłużej niż tylko obowiązkowe 10 czy 15 minut. Dogtrekkingowi i sportom ekstremalnym nie jest po drodze - mówi Michał Dolistowski ze Stowarzyszenie Rally Obedience, współorganizator imprezy. Nie mają też Pomorskiego Pucharu na wyłączność rasy północne. Z rekreacji w pomorskich lasach korzystają i psy gończe małe, jak beagle, i ociężałe bernardyny. Radość dogtrekkingu udziela się naszym ukochanym mieszańcom. Z przewodnikami biegają też po leśnych ścieżkach psiaki, które nie mają jeszcze swoich właścicieli. - Naszymi partnerami są pomorskie towarzystwa opieki nad zwierzętami. Na inaugurację sezonu przyjechali do nas podopieczni fundacji „Pies Szuka Domu”. W role przewodników bezpańskich piesków wcielili się wolontariusze. Zachęcam do naśladownictwa. Wystarczy skontaktować się z nami przed zawodami – zadbamy o fajne towarzystwo. Kto wie, czy taki wspólny, długi spacer z nowo poznanym towarzyszem nie przerodzi się w coś większego... - zaprasza Michał Dolistowski. O zaletach pomorskiego dogtrekkingu mogli przekonać się w sobotę Paweł Marcinko z agencji KFP i jego pies Lupus. Wystartowali w kategorii mid (ok. 14 km) osiągając metę na czwartym miejscu.
Wyniki pierwszej rundy Pomorskiego Pucharu w Dogtrekkingu 2013. Kategoria rodzinna – Mariusz Dawidowski i Tomasz Paszkowski z psem Mojito (1 godz. 23 min), kategoria fitness/open – Andrzej Lewandowski z psem Tola (1 godz. 24 min), kat. mid/kobiety – Emilia Olechnowicz z psem Vigo (2 godz. 24 min), kat. mid/mężczyźni - ex aequo Daniel Urbaniak z psem Diego, Daniel Trafalski z psem Luna i Patryk Kiedrowski z psem Corso (2 godz. 24 min), kat. long/kobiety - ex aequo Anna Roman z psem Tori i Aleksandra Klimkowska z psem Tadeusz (6 godz. 17 min), kat. long/mężczyźni - Zbigniew Skupiński z psem Ozyrys (6 godz. 15 min).
Następna runda Pomorskiego Pucharu w Dogtrekkingu – 20 kwietnia. Zawody organizuje gdańskie Stowarzyszenie Rally Obedience. Wyniki rywalizacji pucharowej zaliczane są do klasyfikacji Polskiej Ligi Dogtrekkingu. 09.03.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia