Gdynia traci trzy samoloty i śmigłowiec. Nie na zawsze, i nie te, które czuwają nad naszym bezpieczeństwem, jednak fakt, że ze skansenu Muzyki Marynarki Wojennej znikną aż cztery z siedmiu najważniejszych eksponatów zaniepokoił gdyńskich miłośników historii. Dla turystów, którzy mają stąd blisko na miejską plażę, to też nie jest dobra wiadomość. Na wystawie plenerowej zabraknie śmigłowca Mi-4ME oraz samolotów Mig-21bis, Lim-6bis i IŁ-28R. - Wrócą. Na pięć lat wypożyczamy je do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie – uspokaja kmdr por. Andrzej Nowak, dyrektor Muzeum MW w Gdyni. Na podstawie umowy podpisanej przez muzea w październiku br., zabytkowe maszyny będą prezentowane na dęblińskiej wystawie plenerowej wraz z informacją, że są eksponatami MW. A co w Gdyni? Zostają trzy inne statki powietrzne, do tego na muzealnym placu powinien pojawić się trawler wojenny. Zmian ma być więcej, bo – jak podkreślają pracownicy muzeum – przez kilkadziesiąt lat goście skansenu mogli oglądać wciąż te same eksponaty. Co ważne, plac, na którym zrobi się więcej miejsca, zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. 12.11.2012

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia