Dzisiaj jest Dzień Wędkarza. Święto ustanowione przez Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów dla upamiętnienia daty powstania Polskiego Związku Wędkarskiego (19 marca 1950 r.) członkowie stowarzyszenia obchodzą od 2008 r. W Polsce jest ponad milion wędkarzy. Około 650 tys. miłośników wędkarstwa posiada legitymacje PZW. W województwie pomorskim związek liczy niespełna 30 tys. członków - w okręgu gdańskim – ok. 17,5 tys., w słupskim – ponad 7 tys., w pomorskich kołach okręgu elbląskiego – ok. 5 tys. Połamania kija życzą sobie na Pomorzu m.in. Lech Wałęsa, Bogdan Lis i ks. infułat Stanisław Bogdanowicz. A w tym szczególnym dniu, który w zamyśle inicjatorów miał być także świętem wiosny, budzącej się do życia przyrody i czystego środowiska, czego sobie życzą? Jak zawsze - spełnienia snów o rekordowej rybie, wyłowionej z czystej, rybnej wody; do tego – lepszej, wiosennej aury oraz... przesunięcia Dnia Wędkarza na późniejszy termin. Na Pomorzu okręgi PZW dziś nie świętują. - Postulat przeniesienia święta wędkarzy na cieplejsze miesiące – najlepiej na środek sezonu – powraca bodaj od dwóch lat. Pogoda nie sprzyja w marcu wyprawom nad wodę, a nie powinniśmy zamykać się z tym świętem w czterech ścianach – mówi Andrzej Doleciński, dyrektor biura słupskiego okręgu PZW. - Maj też byłby dobrym miesiącem. Mielibyśmy święto młodzieży, zwiastun nadchodzących wakacji i letniego wypoczynku nad wodą – dodaje Krzysztof Cegiel, dyrektor biura okręgu elbląskiego. Gdańsk obchodził Dzień Wędkarza w sobotę 16 marca. Najwięcej radości w Małym Młynie mieli młodzi wędkarze, zwycięzcy konkursu wiedzy wędkarsko-ekologicznej. Główną nagrodę, konsolę XBOX 4 GB, zdobył Andy Buławski z koła 47 Gdynia Port. Cały okręg cieszył się zaś z nowej, mobilnej jednostki do zwalczania zanieczyszczeń i ochrony wód, zakupionej z funduszy unijnych w ramach tzw. osi czwartej programu „Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013”. Jednostka składająca się z samochodu terenowego, łodzi, przyczepy i nowoczesnego laboratorium, przez pięć najbliższych lat będzie operowała na obszarze działania Lokalnej Grupy Rybackiej Kaszuby. - Stacjonuje w Gdańsku, monitoruje wody powiatu kartuskiego, z wyłączeniem gminy Żukowo, która nie należy do LGR - wyjaśnia Edward Gierach, dyrektor biura gdańskiego okręgu PZW. 19.03.2013

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia