Szczudlarze, artyści w strojach z lat 20. i 30. minionego stulecia i w białych, współczesnych kombinezonach przepasanych biało-czerwonymi szarfami, morsy, kibice Arki i obowiązkowy marszałek Józef Piłsudski w automobilu paradowali w Gdyni na Urodzinach Niepodległej. Barwny korowód ruszył w południe z placu Konstytucji. Przebierańców mogliśmy podziwiać na ul. 10 Lutego, przy Płycie Marynarza Polskiego na Skwerze Kościuszki oraz na placu Grunwaldzkim. Obok Teatru Muzycznego stanęła scena, na której występom muzycznym towarzyszyły warsztaty taneczne. W tym szczególnym dniu gdynianie uczyli się tańców z epoki międzywojennej. Na ulicach paradowały zabytki rodzimego przemysłu motoryzacyjnego – m.in. małe i duże fiaty oraz polonezy – a także amerykańskie pojazdy z czasów II wojny, którym towarzyszyli rekonstruktorzy w strojach piechoty morskiej. Na placu Grunwaldzkim pojawiły się murale poświęcone wydarzeniom sprzed 95 lat. Więcej było jednak w tym gdyńskim święcie akcentów współczesnych wyrażających różne odcienie wolności poprzez sztukę, z licznym udziałem ludzi młodych. - Czuje się tutaj wielką radość z tego, że jesteśmy wolni – mówili uczestnicy gdyńskiej parady. 11.11.2013 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia