Śmigłowiec ratowniczy Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej uratował dziś w nocy pasażera promu Stena Spirit. Zaalarmowana załoga „Anakondy”, którą dowodził kpt. mar. Arkadiusz Kaczmarek, wystartowała o godz. 00.26 z lotniska 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Babich Dołach, by po dwudziestu kilku minutach dotrzeć do jednostki wzywającej pomocy. Prom idący kursem na Gdynię znajdował się 56 mil morskich (ponad 100 km) na północ od Ustki. Daleko od brzegu na pomoc lekarską oczekiwał 49-letni pasażer ze Szwecji, u którego wystąpiło silne krwawienie z przewodu pokarmowego. - Na pokład promu opuszczony został lekarz "Anakondy" i ratownik. Zdiagnozowali chorego i przygotowali go do transportu lotniczego. O godzinie 1.15 pasażer został podjęty za pomocą noszy na pokład śmigłowca. W drodze na ląd chory był pod opieką lekarza pokładowego i ratownika, którzy udzielili mu pierwszej pomocy medycznej - informuje kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Pół godziny później śmigłowiec lądował na lotnisku w Gdyni, gdzie na chorego czekała karetka pogotowia. Szwed w stanie stabilnym trafił do szpitala. W ciągu ostatnich dwóch dekad lotnicy morscy uczestniczyli w 527 akcjach ratowniczych udzielając pomocy 274 osobom. W lipcu tego roku minęło 20 lat odkąd śmigłowce W-3RM „Anakonda” rozpoczęły służbę w Marynarce Wojennej. 02.10.2012

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia