Jest najstarszym czynnym zawodowo profesorem w Polsce. Wykłada na uczelniach w Sopocie i Poznaniu. Urodził się na Syberii 95 lat temu. Zaciekawia anegdotą o przepisie na długowieczność, budzi podziw jako wizjoner naszej gospodarki morskiej. Ba, w dziewięć miesięcy postawił na nogi zarządzany przez utracjuszy port rzeczny Brazzaville. W Republice Konga. Za zarobione tam pieniądze – równowartość 45 kilogramów złota w Polsce z początku lat 70. ubiegłego wieku – odwiedził dwieście portów na całym świecie. Mówi o sobie: naukowiec – praktyk. Profesor Witold Andruszkiewicz jest bohaterem książki red. Romana Kolickiego „Apetyt na życie”, wydanej w tych dniach przez Związek Miast i Gmin Morskich. Autor historii „z przełomu epok prof. Witolda Andruszkiewicza” - bo tak brzmi druga część tytułu - przedstawia swojego rozmówcę jako „znanego w środowisku aktywnego i niezłomnego bojownika o rozwój polskich portów morskich, autostrad, w międzynarodowej turystyce morskiej upatrującego szansę polskiej gospodarki morskiej”. - Z myślą i działalnością profesora spotykamy się na całym naszym Wybrzeżu, od Świnoujścia po Krynicę Morską – mówi Roman Kolicki, wieloletni dziennikarz, współtwórca „Portowców gdańskich dróg do wolności”. - I będziemy się spotykać, bo jego koncepcje wyprzedzają czas. Port Wschodni w Gdańsku czy baza turystyki morskiej na jeziorze Jamno to jest nasza przyszłość – dodaje autor. Książkę Romana Kolickiego można nabyć w siedzibie Związku Miast i Gmin Morskich przy ul. Wały Jagiellońskie 1 w Gdańsku (dawny Żak). 27.11.2012 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia