Siatkarki Atomu Trefla Sopot przegrały w Ego Arenie z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza 2:3 (31:29, 25:23, 13:25, 21:25, 12:15). W potyczce z Liderkami Orlen Ligi potwierdziła się stara siatkarska prawda, że kto nie wygrywa w trzech setach (a dzieli go od tego tylko jedna partia), ten przegrywa w pięciu. Waldemar Kawka, trener siatkarek z Dąbrowy, przypomniał po meczu o innej regule, która w ostatnich latach przylgnęła do jego zespołu. Jak sięgał pamięcią, ekipa z Dąbrowy nie miała szczęścia w spotkaniach poprzedzających święta. I tym razem zanosiło się na podobny wynik, bo Atom Trefl przystąpił do gry z dużą wolą wzięcia rewanżu za porażki z Tauronem w dwóch ostatnich konfrontacjach. Potem jednak w grze naszych siatkarek zaczęły dominować błędy. O zwycięstwie przyjezdnych przesądziła Katarzyna Zaroślińska. Na boisku pojawiła się w drugim secie, zdobyła 23 pkt. I została najlepszą zawodniczką meczu. ATOM TREFL: Bełcik 1, Kaczorowska 11, Łukasik 15, Rourke 19, Coimbra 11, Szeluchina 15 Zenik (libero), Podolec 4, Wilk 1, Kwiatkowska 2, Kuziak, Cabrera. 22.12.2012 / fot. Jerzy Bartkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia