Pionierska w Polsce operacja wydokowania za pomocą barki gigantycznej platformy socjalnej Safe Caledonia w gdańskiej Stoczni Remontowej po ponad 20 godzinach zakończyła się pomyślnie. Kolos ważący 12 tys. ton wynurzył się na powierzchnię wody, dzięki czemu ekipy remontowe będą mogły dotrzeć do tych jego miejsc, do których na co dzień nie ma dostępu. Platforma został podniesiona przez specjalną barkę zanurzalną Rem Lift, zakupioną przez remontówkę zaledwie kilka miesięcy temu od holenderskiej firmy Smit. Jako Giant 4, bo tak nazywała się poprzednio specjalistyczna jednostka, przed dwunastoma laty na Morzu Barentsa brała udział w operacji podnoszenia wraku rosyjskiego okrętu podwodnego Kursk, który zatonął w wyniku eksplozji przy odpalaniu torped. Do akcji wydokowania Safe Caledoni wkroczyła we wtorek o godz. 16. Wszystko miało trwać ok. 30 godzin – skończyło się w środę ok. godz. 13. Co ciekawe, barka Rem Lift może podnosić obiekty ważące nawet dwukrotnie więcej niż szwedzka platforma socjalna. Jest niezastąpiona także z tego powodu, że największy dok Stoczni Remontowej ma 44 metry szerokości, czyli co najmniej o kilkanaście metrów mniej niż Safe Caledonia. Platforma od kwietnia br. przechodzi w stoczni gruntowną przebudowę. Na jej szczycie stoczniowcy wybudowali hotel. Jest tam również kino, siłownia, kawiarnia i stołówka. Nazywana jest socjalną, bo na morzu służy jako dom kilkuset robotnikom pracującym na wiertniczych kolosach. Ma 91 metrów długości i 79 metrów szerokości. Wysoka jest na 50 m. 21.11.2012 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia