Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
KFP / BEHEMOTH I KRUCJATA RÓŻAŃCOWA W GDAŃSKU13 października 2014
Na hasła „Behemoth w Gdańsku” i „Polish Satanist Tour” protestem odpowiedziała Krucjata Różańcowa za Ojczyznę. Wbrew zapowiedziom, pikieta miała skromny wymiar. Przed klubem B90 w niedzielny wieczór zebrała się kilkunastoosobowa grupa przeciwników „znieważania Boga i Maryi Królowej Polski, świętej wiary katolickiej, św. Wojciecha, patrona Polski, promowania zła i kultu szatana, łamania ładu Bożego i ludzkiego, łamania konstytucji i porządku prawnego”. Podczas gdy w sali rozlegały się dźwięki koncertu kończącego polską część satanistycznej trasy Behemotha, członkowie organizacji chrześcijańskiej zachęcali pod klubowymi murami do wspólnych modlitw w intencji Adama "Nergala" Darskiego i jego kompanów z balckmetalowej formacji. Demonstracja polegała na grupowym odmawianiu różańca. Były też krótkie wystąpienia. Krucjatę wsparli stoczniowcy, na czele z Karolem Guzikewiczem, wiceprzewodniczącym "S" w Stoczni Gdańsk. Jak przekonywali, satanistyczne występy na terenie byłej Stoczni Gdańskiej godzą w ich godność i uczucia religijne. Przypominali, że obok siedziby dzisiejszego klubu kilkadziesiąt lat temu ginęli stoczniowcy. Przywoływali tragiczne wydarzenia Grudnia '70 oraz śmiertelne ofiary eksplozji, do której doszło w budynku stoczniowej szkoły zawodowej zimą 1965 r. Niedzielne wydarzenia zabezpieczało około 100 policjantów. 12.10.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
Pikieta Krucjaty Rozancowej za Ojczyzne przed koncertem Behemotha w klubie B90 w Gdansku. Nz. Karol Guzikiewicz odpowiada na pytania dziennikarzy.
12.10.2014
fot. Krzysztof Mystkowski / KFP