Zbigniew Boniek jest nowym prezesem PZPN. W drugiej turze głosowania delegatów na Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze były piłkarz i trener reprezentacji Polski zebrał większość bezwzględną. Na Bońka głosowało 61 ze 118 delegatów. Edward Potok otrzymał 27 głosów, Roman Kosecki – 15, a Zdzisław Kręcina – 13. - Jestem bardzo wzruszony, nie było łatwo wygrać. Tym, którzy głosowali na innych, chciałem powiedzieć, że Zbigniew Boniek jest prezesem całego PZPN - komentował na gorąco wyniki wyborów zwycięzca. Były piłkarz Juventusu Turyn i AS Roma jest 25. szefem PZPN w 93-letniej historii tej organizacji. Zastąpił Grzegorza Latę, z którym przegrał wyścig do fotela prezesa w 2008 r. Roman Kosecki, bodaj największy przegrany ostatnich wyborów, został wiceprezesem do spraw szkolenia. - Nie rozmawialiśmy o tym wcześniej. Zaproponowałem mu tę funkcję dzisiaj, po tym jak delegaci wybrali mnie na szefa związku. Romek jest ambitny i wciąż jeszcze młody. Sądzę, że jeśli nie za cztery, to za osiem lat będzie prezesem PZPN. Gra w tej kampanii była fair. Jeżeli ktoś gra fair, to nie ma problemu, żeby się potem dogadać. Jestem pewien, że to jest dobre wyjście - wyjawił Zbigniew Boniek. Stanowisko wiceprezesa ds. zagranicznych objął Marek Koźmiński, również były piłkarz reprezentacji Polski i kandydat Bońka. Wśród nowo wybranych członków zarządu piłkarskiej centrali nie ma przedstawicieli wytypowanych przez Lechię Gdańsk i Arkę Gdynia. 26.10.2012

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia