Gdańska Brama Nizinna odzyskała dawną świetność. Najpóźniej wiosną 2017 r. do XVII-wiecznego zabytku powrócą odrestaurowane wrota i furtki. Miłośnikom renesansowej budowli pozostanie już tylko czekać na objazd dla samochodów. Woda i ruch samochodowy najbardziej szkodziły tym murom. Na remont i konserwację renesansowej budowli miasto wydało w ciągu dwóch ostatnich lat 4,5 mln złotych. Pierwszeństwo miały sfatygowany dach i wielkie drewniane wrota. W tym roku ekipy remontowo-konserwatorskie skupiły się na rewitalizacji sklepienia przejazdu i pomieszczeń wewnątrz zabytku, wymianie okien i drzwi oraz przywróceniu zabytkowi dawnego wyglądu. Nowa stolarka znakomicie wpisuje się w walory architektoniczne zespołu obronnego. Na zwieńczenia szczytów powróciły oryginalne oraz zrekonstruowane szyszki podkreślające bogactwo detalu kamiennego. Co ciekawe, powstał tutaj także podziemny łącznik pomiędzy pomieszczeniem magazynowym a lewym odwachem - ukryty pod nasypem ziemnym, który w swojej formie nawiązuje do pierwotnego założenia fortyfikacyjnego. Prace trwały od lipca do połowy grudnia. – Nie możemy na tym poprzestać, chcemy chronić zabytek przed niedogodnościami związanymi z ruchem drogowym. Przygotowujemy dokumentację techniczną dla organizacji ruchu wokół Bramy Nizinnej. Realizacja tej inwestycji zakończy się najpóźniej w 2018 r. - mówi mówi Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska. 28.12.2016 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
Brama Nizinna pod nowym dachem
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia