Głośna już decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego unieważniająca jedno z ośmiu pozwoleń na budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej nie wstrzymała inwestycji. Pierwsze szyny już położone – brzmią doniesienia z frontu robót. - Przede wszystkim wyrok WSA nie jest prawomocny. Czekamy spokojnie na pisemne uzasadnienie. Dopiero po tym fakcie będziemy mogli dyskutować. Na pewno złożymy skargę kasacyjną do NSA. Ponad wszystko jednak proszę zwrócić uwagę na fakt, że sąd administracyjny nie wydał decyzji bezwzględnego wstrzymania robót budowlanych – przekonywał w czwartkowym wydaniu Forum Panoramy w TVP Gdańsk Krzysztof Rudziński, prezes PKM S.A. Szef samorządowej spółki nie wyobraża sobie, by największa od wielu lat pomorska inwestycja, warta łącznie ponad 1 mld 200 ml zł, mogła stanąć. - Zaangażowanie robót wynosi już ponad 250 mln zł. Nie wiadomo jak długo będziemy czekać na decyzję NSA. Teoretycznie może to potrwać np. kilka miesięcy. Gdybyśmy na tak długi czas przerwali prace budowlane, to zwłoka oznaczałaby wielomilionowe straty. Kto miałby za to zapłacić? A przecież wszyscy musimy brać pod uwagę, że NSA podejmie korzystną dla PKM decyzję - argumentuje szef PKM S.A. Nasłuchujemy zatem wieści z placów budowy. W czwartek ekipy budowlane układały pierwsze szyny torowiska na Matarni. W samo południe zburzony został wiadukt drogowy na ul. Szczęśliwej, "ostatni z ostatnich" - jak go nazwał Henryk Jursz, autor książki "Koleją z Wrzeszcza na Kaszuby". Dzisiaj zaś rozpoczęła się operacja rozbierania rusztowania i bramownicy pomiędzy podporami 14 i 15 estakady PKM przy terminalu gdańskiego lotniska (ul. Spadochroniarzy). Kierowcy mogą spodziewać się w tym miejscu czasowych utrudnień w ruchu. Prace powinny zakończyć się w przyszłą środę. Fotoreporter KFP odwiedził w piątek odcinek przyszłej linii między ul. Budowlanych i ul. Szybowcową. Na betonowych podkładach leżą już szyny. 13.12.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia