Mieszkańcy Trójmiasta przeprowadzili przed konsulatem Federacji Rosyjskiej przy ul. Batorego w Gdańsku-Wrzeszczu quasi-zbiórkę darów na rzecz tzw. armii Putina. Dla kacapskich zwyrodnialców udających żołnierzy są upstrzone czerwoną farbą pralki, kuchenki, sedesy, lodówki, suszarki, komórki, żyrandole, ubrania i wiele innych dóbr, po jakie najeźdźcy wyciągają swoje splamione krwią ręce na Ukrainie. Akcje protestacyjną „Daj coś z worka dla orka” zorganizowała Angelika Dobies wpierana przez grupę Protesty Trójmiasto. W środę 20 kwietnia (godz. 11.30) przed konsulatem FR będzie mieć miejsce milczący sprzeciw wobec bestialskich gwałtów popełnianych przez putinowców na kobietach i dzieciach. „Nasz milczący protest będzie KRZYKIEM o powstrzymanie systemowej zbrodni wojennej w Ukrainie, jaką jest gwałt wojenny. Wyrazimy też solidarność dla kobiet w Ukrainie – z żądaniem dla nich godnej opieki medycznej w Polsce, w tym aborcji” – zapowiadają współinicjatorki protestu z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej i Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. 19.04.2022 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia