Gdańsk pożegnał Güntera Grassa, pisarza, grafika, rzeźbiarza, kronikarza nieistniejącego już miasta. - Ale też kronikarza agonii Gdańska w ostatnich dniach II wojny światowej – podkreślał podczas uroczystości pożegnalnej w Centrum św. Jana prezydent Paweł Adamowicz. - Pisarzowi udało się stworzyć wielki mit Gdańska, mit obejmujący cały świat, mit, który jest i nie zgaśnie, za co Günterowi Grassowi będziemy wdzięczni zawsze (...) Jest jakimś paradoksem, że ja potomek rodziny wyrzuconej z Wilna uczyłem się swojego miasta od niemieckiego pisarza, który musiał opuścić swój rodzinny Gdańsk. A może nie jest to paradoks, może po prostu miasta uczył się gdańszczanin od gdańszczanina – dodawał prezydent. Uczestnicy pożegnalnego spotkania mogli wysłuchać fragmentów powieści Güntera Grassa w interpretacji artystów Teatru Wybrzeże. Wieczór w kościele św. Jana rozpoczął się koncertem jazzowym zespołu Leszek Kułakowski Ensemble Piccolo. W programie znalazł się również film o Grassie przygotowany przez Bożenę Olechnowicz na podstawie materiałów archiwalnych gdańskiego oddziału TVP.
Ze świątyni, przy dźwiękach blaszanych bębenków, uczestnicy uroczystości przeszli do Gdańskiej Galerii Güntera Grassa na ul. Szerokiej, gdzie czekała na nich wystawa dzieł plastycznych noblisty. Na ekspozycję "Günter Grass - kolekcja gdańska" składa się z kilkadziesiąt prac wykonanych przez artystę różnymi technikami graficznymi, a także rysunków i rzeźb pochodzących z różnych okresów jego twórczości. 5.05.2015 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia