Gryf Orlex Wejherowo zremisował 2:2 (2:2) z Jarotą Jarocin w 1. kolejce piłkarskiej II ligi zachodniej. Inauguracja rozgrywek ligowych w Wejherowie ściągnęła na stadion komplet publiczności. Mecz zaczął się źle dla gospodarzy. Już w 2 minucie boisko musiał opuścić kontuzjowany Łukasz Pietroń. Z podejrzeniem złamania ręki trafił do szpitala. W 20 minucie gry Gryf przegrywał 0:1. Do siatki trafił Karol Danielak. Trzy minuty później radość gospodarzom dał Michał Fidziukiewicz. Ten sam piłkarz zdobył bramkę w 36 minucie. Skuteczną akcję udanym rajdem prawą stroną boiska wypracował Rafał Siemaszko – Fidziukiewicz dopełnił formalności. I znowu był remis, bo fatalny błąd obrońców sprawił, że minutę wcześniej, po strzale głową Tomasza Kubczyka, piłka wpadła do bramki Gryfa. Wynik 2:2 nie uległ zmianie już do końca spotkania.

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia