Najbliższy weekend upłynie w Gdyni pod znakiem Herbalife Triathlonu. Do przepłynięcia uczestnicy prestiżowych zawodów będą mieli dystans 1,9 km, a do tego przejadą na rowerze wyścigowym 90 km i przebiegną 21,1 km. W elicie zawodów nie brakuje utytułowanych triathlonistów - medalistów mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich - którzy przy sprzyjającej pogodzie mogą ukończyć rywalizację w czasie krótszym niż 4 godz. - Jeszcze nikt nie złamał tej bariery w Polsce – podkreśla Piotr Netter, dyrektor Herbalife Triathlon Gdynia 2013. O randze imprezy, która aspiruje do elitarnego cyklu Ironman 70.3, organizowanego przez World Triathlon Corporation, świadczy fakt, że limit miejsc na liście startowej został wyczerpany na trzy miesiące przed niedzielnymi zawodami. Imprezy towarzyszące rozpoczynają się w piątek. Wśród 1500 zawodników zobaczyć będziemy mogli m.in. ambasadorów Herbalife Triathlon Gdynia, którzy wejdą w skład teamu "Biegiem na pomoc", promującego ogólnokrajową akcję społeczną Fundacji Synapsis. Autorzy kampanii zamierzają zebrać 300 tys. złotych na budowę innowacyjnego programu wykrywania i leczenia autyzmu u niemowląt i małych dzieci. Tegorocznymi ambasadorami Herbalife Triathlonu są Borys Szyc, Robert Rozmus, Maciej Stuhr i Piotr Kraśko. Ten ostatni przygotowania rozpoczął w maju zastępując kontuzjowanego Piotra Gąsowskiego. Po raz pierwszy w życiu wsiadł na rower szosowy. Dla Szyca największym wyzwaniem jest pływanie. - Podtopiłem się będąc dzieckiem i od tego czasu boję się wody. Pływanie w morzu to jednak nie to samo, co w basenie - wyznaje łodzianin. Rozmus skromnie wypowiada się o swoich możliwościach i szansach, za to fachowcy podpowiadają, że znany ze sportowych pasji aktor zdaje się być świetnie przygotowany do gdyńskich zawodów. Na starcie staną także Iwona Guzowska, Tomasz Karolak, Bartłomiej Topa i Maksymilian Wójcik, który jako pierwszy człowiek w historii przepłynął Morze Bałtyckie na desce windsurfingowej. 08.08.2013 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia