70-procentowej frekwencji wyborczej w decydującej walce o fotel prezydenta Gdańska życzyłby sobie Andrzej Jaworski. Od godz. 7 do 21 głosujemy w drugiej turze wyborów samorządowych. Mieszkańcy Pomorza wybierają dziś wójtów, burmistrzów i prezydentów w 35 miastach i gminach, wszędzie tam, gdzie pierwsza tura nie wyłoniła zwycięzców. Gdańsk żyje pojedynkiem Pawła Adamowicza (PO) z Andrzejem Jaworskim (PiS). Kandydat Prawa i Sprawiedliwości głosował dziś w południe w Osowej. Do lokalu wyborczego w Szkole Podstawowej nr 81 na ul. Siedleckiego przybył w towarzystwie żony Doroty i córki Alicji. Paweł Adamowicz przystąpił do głosowania o godz. 14 w Zespole Szkół Łączności na ul. Podwale Staromiejskie. Prezydentowi towarzyszyły żona Magdalena i córka Antonina. Lecha Wałęsę spotkaliśmy o godz. 13 przy urnie wyborczej w Oliwie. Były prezydent RP został poproszony przez ankietera firmy badawczej IPSOS o udział w badaniu exit poll, na podstawie którego po zakończeniu ciszy wyborczej stacje TVP 1, TVN24 i Polsat News przedstawią szacunkowe wyniki głosowania. Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza, do godziny 12 frekwencja wyborcza w kraju wyniosła 11,39 proc. O godz. 17.30 było to 32,33 proc. W Gdańsku do urn poszło 27,24 proc. uprawnionych do głosowania, a w całym województwie pomorskim - 30,77 proc. 30.11.2014 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia