Życiowa Setka Gdańska, czyli bieg na 100 kilometrów połączony z badaniami medycznymi, była w sobotę wyzwaniem dla 15 zawodników. Chętnych do startu był dwukrotnie więcej. Druga edycja imprezy, do której Wydział Turystyki i Rekreacji Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu - we współpracy z Radą Samorządu Studentów - zaprosił długodystansowców z całej Polski, trwała od wczesnego ranka do godzin wieczornych. - Żartowaliśmy nawet, że wszystko zaczynało się i kończyło w ciemnościach – mówi prof. Wojciech Ratkowski, kierownik Zakładu Organizacji Turystyki i Rekreacji. Po dziewięciu godzinach i 50 minutach na metę przybiegło dwóch zwycięzców – Adam Prokopczuk (rocznik 1977) ze Szczecina i Mariusz Szostak (1973) z Bielska-Białej. - Tyle czasu zajęło im 30-krotne pokonanie niespełna 3,5-kilometrowej trasy prowadzącej po okolicy AWFiS oraz badania, którym wszyscy uczestnicy poddawani byli co 25 kilometrów – wyjaśnia profesor Ratkowski, maratończyk, mistrz Polski z roku 1984. W punkcie kontroli medycznej spędzili blisko 40 minut. Na badania fizjologiczne i biochemiczne musieli znaleźć czas również w niedzielę i poniedziałek. Na trzecim miejscu bieg ukończył Robert Derda ze Szczecina (czas "netto” - 9:29,54), a czwarty był reprezentant gospodarzy – Ireneusz Chiliński (9:54,01). - Żałuję, że nie mogliśmy dopuścić do startu wszystkich chętnych. Na przeszkodzie stanęły względy natury logistycznej. Mam nadzieję, że w przyszłym roku – być może w maju – zorganizujemy w Gdańsku masowy bieg na 100 kilometrów. Ale już nie na terenie AWFiS, bo tu nie ma na to miejsca, tylko w pasie nadmorskim – zapowiada prof. Wojciech Ratkowski. 17.11.2012 / fot. Mateusz Ochocki

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia