W Gdańsku powstało niedawno jezioro. Z niewielkiego akwenu nie będą mieli jednak pożytku wędkarze i miłośnicy kąpieli. Zbiornik o powierzchni ok. 1,7 hektara rozciąga się między ul Wałową a ujściem Kanału Raduni do Motławy. Za dwa lata w tym miejscu będzie nowa siedziba Muzeum II Wojny Światowej z charakterystyczną, 40-metrową wieżą w kształcie pochylonego graniastosłupa i przestrzeniami wystawowymi usytuowanymi kilkanaście metrów pod ziemią. Od sierpnia ubiegłego roku powstaje tu suchy wykop, potocznie nazywany wanną. To drugie określenie pasuje teraz do tego miejsca jak ulał. Otoczony żelbetową konstrukcją wykop, głęboki na 4 metry, pod koniec września br. wypełnił się wodą. - Napełnianie wanny trwało kilka dni. Wszystko działo się za sprawą naturalnego dopływu wód gruntowych – mówi Janusz Marszalec, zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. Wcześniej jednak trzeba było usunąć warstwę, która uszczelniała wykop. Koparki zrobiły swoje, po czym na powierzchni jeziora pojawiły się dwie pogłębiarki ssąco-refulujące. Refulery wydobywają i tłoczą urobek - mieszaninę wody i gruntu - stalowymi rurociągami na pole refulacyjne znajdujące się na sąsiedniej działce. Tam urobek jest odsączany i wywożony na składowisko, woda natomiast kierowana jest do wykopu rurociągiem zwrotnym. Pogłębianie wanny zajmie kilka miesięcy. Będzie trwało aż do osiągnięcia poziomu „0” przyszłego budynku, usytuowanego na głębokości 18 m. W następnym etapie wykop zostanie wybetonowany i uszczelniony. Po wypompowaniu wody stanie się rzeczywistym suchym wykopem, w którym zostanie posadowiona konstrukcja przyszłej siedziby Muzeum II Wojny Światowej. 21.11.2013 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia