Gdańsk nie będzie już kupować autobusów napędzanych olejem spalinowym. Przyszłość gdańskiej komunikacji miejskiej to pojazdy elektryczne i wodorowe. W najbliższych kilkunastu miesiącach flota GAiT wzbogaci o 40 e-autobusów. Zakupy blisko połowy z nich powinny uzyskać finansowe wsparcie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Polskiego Ładu. – Chcemy myśleć o przyszłych pokoleniach i to z myślą o nich podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu kupowania autobusów napędzanych olejem napędowym, który zanieczyszcza środowisko. W tym roku przyjadą pierwsze trzy elektryczne midibusy, wkrótce czekają nas przetargi na kolejne pojazdy, ale też już napędzane tylko prądem, a docelowo wodorem – mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Miasto wspólnie ze spółką GAiT szykuje rozwiązania, które pozwolą złagodzić skutki wymiany taboru na ekologiczny w czasach rosnących cen energii elektrycznej. – Nie będziemy ładować autobusów na trasie, lecz w zajezdni. Głównie nocą, co pozwoli na kupno tańszej taryfy. Obecnie jeden przejechany kilometr kosztuje ok. 11,6 zł. Z naszych analiz wynika, że na początkowym etapie będziemy musieli dopłacić do każdego kilometra zaledwie 25 gr – mówi Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu. 31.01.2022 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia