Czy ksiądz Mirosław Bużan z Bojana k. Gdyni, skazany przed trzema laty przez Sąd Rejonowy w Wejherowie za rozpijanie i molestowanie 15-letniej parafianki, padł ofiarą intrygi? Do zdarzeń tych miało dojść w grudniu 2009 r. na terenie parafii św. Jadwigi. Według zeznań dziewczyny, starszy od niej o 30 lat duchowny zaprosił ją do siebie na plebanię, częstował alkoholem, a następnie posadził na kolanach i całował. Za czyny, do których się nie przyznaje, otrzymał karę roku i czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Sąd nałożył na księdza także grzywnę 2 tys. zł oraz wydał zakaz prowadzenia przez niego działalności związanej z wychowaniem i katechizacją małoletnich na 2 lata. Usunięty przez biskupa z parafii zbudowanej przez siebie od podstaw, w istocie duchowny skazany został na śmieć społeczną. Nie ustaje jednak w dochodzeniu do prawdy. Po stronie byłego proboszcza stanęła większość parafian. Z pomocą swojego siostrzeńca b. proboszcz z Bojana zdobył nagrania dźwiękowe, z których wynikać miało, że oskarżycielka złożyła fałszywe zeznania. Taśmy miały dowodzić, że za sfabrykowaniem sprawy księdza Bużana stoi lokalny biznesmen, były ORMO-wiec i były radny, który – jak informowała lokalna prasa - w 2009 r. zarobił 2,4 mln zł. Podobno, miał z księdzem na pieńku. Co do autentyczności nagrań, dwóch niezależnych biegłych powołanych przez prokuraturę wydało sprzeczne opinie. Kiedy ksiądz wystąpił o przekazanie taśm do kolejnej ekspertyzy, te w niewyjaśnionych okoliczność zaginęły... Co ciekawe, całkiem niedawno Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała do Sądu Rejonowego w Gdynia akt oskarżenia wobec siostrzeńca ks. Bużana - Sebastian Ż. oraz Mirosław B. Obaj są posądzani o spreparowanie dowodów w postaci nagrań mających świadczyć o fałszywym oskarżeniu księdza o czyny, których miał nie popełnić. Obrona ks. Bużana złożyła zażalenie na umorzenie postępowania przez prokuraturę. Pomimo licznych próśb kierowanych do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o przeniesienie sprawy do innej prokuratury, celem zobiektywizowania działań śledczych, sprawa ponownie trafiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Podczas dzisiejszej rozprawy prokuratura zwróciła się do sądu z wnioskiem o nieuwzględnienie zażalenia złożonego przez obrońcę księdza. Jak się dowiadujemy, obrona złożyła nowy materiał dowodowy. Termin kolejnej rozprawy - 13 lutego br. 28.01.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia