Lechia Gdańsk wygrała na PGE Arenie z Koroną Kielce 3:2 (1:0). Mecz 18. kolejki piłkarskiej ekstraklasy trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Dość powiedzieć, że drugą bramkę goście zdobyli w drugiej z czterech minut doliczonych do podstawowego czasu gry. Od 14 min, po tym jak czerwoną kartkę otrzymał Kuzera, grali w osłabieniu. Ale nie byli gorsi w pierwszej połowie od biało-zielonych. Jedynego gola w tej odsłonie zdobył w 7 min Paweł Buzała. Gdyby nie dopełnił formalności, piłka wpadłaby do siatki po zagraniu... obrońcy Korony Kielce. Po zmianie stron wyrównał Michał Janota (54 min). Mniej liczna niż zwykle publiczność (niespełna 9 tys. widzów) domagała się od swoich ulubieńców zrywu. Okres przewagi gospodarze wykorzystali w 74 i 80 min. Najpierw strzałem w okienko po uderzeniu zza linii pola karnego bramkarza pokonał Marcin Pietrowski, a następnie na listę strzelców wpisał się Adam Duda. Korona walczyła do końca. Rozmiary porażki zmniejszył Pavol Stano rehabilitując się za niefortunną interwencję, po której Lechia zdobyła pierwszego gola. LECHIA: Michał Buchalik, Deleu, Krzysztof Bąk, Jarosław Bieniuk, Piotr Brożek, Ricardinho, Łukasz Surma, Marcin Pietrowski, Mateusz Machaj (53 min - Łukasz Kacprzycki), Mohammed Rahoui (46 - Adam Duda), Paweł Buzała (88 - Kacper Łazaj). 11.03.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia