Do dziś ten mecz pozostaje największym wydarzeniem sportowo-politycznym w historii gdańskiego futbolu. Tu działo się coś więcej - to jest historia Polski. 32 lata temu Lechia grała na Traugutta z Juventusem, a cały stadion - z obecnym na trybunach Lechem Wałęsą – dopingował Solidarność. Nieznaczna porażka naszych piłkarzy (2:3) smakowała wtedy jak zwycięstwo. O powrocie do tamtych klimatów mowy nie ma - o powrocie „Starej Damy” do Gdańska mówi się natomiast od ładnych kilku lat. Podobno trzy lata temu zespół z Turynu miał być rywalem biało-zielonych w ich pierwszym meczu na nowo wybudowanym stadionie we Letnicy. Do potyczki z następcami Bońka i Platiniego nie doszło, jednak co się odwlecze... Na SuperMecz Lechii z tegorocznym finalistą Ligi Mistrzów w środę 29 lipca (godz. 20.45) zaprasza na PGE Arenę agencja Polish Sport Promotion, ta sama, za sprawą której dwa lata temu mogliśmy podziwiać w Gdańsku Barcelonę (2:2). Lechia obchodzi w tym roku 70-lecie, więc „Stara Dama” jest idealnym gościem urodzinowym. Juventus Turyn był jedynym rywalem biało-zielonych w europejskich pucharach. 14 i 28 września 1983 roku utytułowany zespół z Włoch ogrywał w spotkaniach Pucharu Zdobywców Pucharów ówczesnego trzecioligowca z Polski 7:0 i 3:2. To był jedyny taki europejski sezon gdańskiej piłki. Prz\ez pozostałe 69 lat o elitarnych rozgrywkach w Gdańsku tylko się mówiło. 17.06.2015 / fot. KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia