Koncert pianistki Leny Ledoff wypełnił drugi dzień gdyńskiego Ladies' Jazz Festivalu. Pochodząca z Rosji artystka od dwudziestu lat mieszka w Polsce, co słychać było w piątkowy wieczór w Uchu. Chopin i Komeda, muzyka ludowa i odniesienia do klasyki, muzyka filmowa i znowu mazurki – a to wszystko połączone w suitę jazzową. Muzyka Leny Ledoff jest próbą zintegrowania pozornie odległych światów stylistycznych. - Ich melodie są chwytliwe, wypełnione nutami nostalgii. Obaj są bardzo słowiańscy i europejscy, obaj stworzyli coś, co bardzo trudno jest stworzyć – mówi pianistka o wielkości Chopina i Komedy. Na temat tego drugiego napisała muzykę koncertową na fortepian i orkiestrę symfoniczną. Komponuje utwory jazzowe, ale również muzykę teatralną. 20.07.2012 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia