Czy popłynie gaz łupkowy z Lubocina? Z gminy Krokowa dobiegają niepokojące głosy o problemach ze szczelinowaniem hydraulicznym odwiertu poziomego 2H wykonanego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (koncesja Wejherowo). Prace przy wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, która powoduje pęknięcia w skałach i w efekcie wypycha gaz, natrafiają na opór natury. - Jest zbyt wcześnie na ich ocenę - informuje biuro prasowe PGNiG nie ukrywając, że rezultaty różnią się od przyjętych pierwotnie założeń. Jak zapowiadała w ubiegłym roku prezes Grażyna Piotrowska-Oliwa, do końca grudnia mieliśmy poznać dane dotyczące obecności gazu w tym odwiercie. Danych brak. W listopadzie ub. r. przetarg na wykonanie szczelinowania w Lubocinie wygrała firma Halliburton Company Germany. Prace miały ruszyć w grudniu, ale uniemożliwiła je zła pogoda. W styczniu pojawiły się problemy innej natury. Zdaniem geologów, trudności koncernu gazowego mogą być spowodowane skomplikowaną strukturą skał. Analizowana jest także prawidłowość założeń technicznych procesu szczelinowania.
Zdaniem ekspertów koncesja Wejherowo, jedna z piętnastu, jakie posiada PGNiG, należy do najbardziej perspektywicznych. Prace poszukiwawcze rozpoczęły się tutaj w 2010 r. Na odwiercie Lubocino-1 we wrześniu 2011 r. udało się wykonać szczelinowanie potwierdzając występowanie gazu z łupków. Następnym etapem było wykonanie odwiertu poziomego 2H, który teraz jest w centrum uwagi. Całą wiedzę o gazie w Lubocinie czerpiemy zatem z pierwszego odwiertu, nad którym przed kilkunastoma miesiącami zapłonęła tzw. świeczka. - Analizy gazu z łupków syluru i ordowiku potwierdzają jego bardzo dobre parametry energetyczne, brak siarkowodoru i niską zawartość azotu. Wskazuję też na występowanie węglowodorów ciężkich – informowało we wrześniu 2011 r. biuro prasowe PGNiG SA. 21.01.2013

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia