Żeglarski narybek bierze przykład z najlepszych. Małgorzata Białecka i Piotr Myszka, świeżo upieczeni mistrzowie świata w klasie RS:X, zostali patronami 4. edycji ogólnopolskiego programu edukacji żeglarskiej Energa Sailing. W Sopocie nowy sezon dla początkujących żeglarzy już wystartował. Na inauguracji nie mogło zabraknąć złotej windsurferki SKŻ Ergo Hestia. Za mistrzowski tytuł wywalczony przed kilkoma dniami u wybrzeży Ejlatu Małgorzata Białecka odebrała specjalną nagrodę z rąk prezydenta miasta Jacka Karnowskiego. Gdynianka ma za sobą 15 lat treningów na desce. W Izraelu potwierdziła, że srebrny medal mistrzostw Europy z zeszłego roku, drugie miejsce na regatach przedolimpijskich oraz piąta lokata na poprzednich mistrzostwach świata, na których zapewniła sobie kwalifikację olimpijską, nie były dziełem przypadku. - Ja ten występ traktuję treningowo - powiedziała tuż przed wylotem na mistrzowskie zawody, chyba tylko po to, żeby zmylić przeciwniczki. Rywalizację w Ejlacie rozpoczęła od trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej, a później już do końca była pierwsza. - Czułam się tam momentami jak u siebie w domu. Pasował mi słaby wiatr wiejący od brzegu. Towarzyszył nam od początku imprezy. Na pewno mi to pomogło, bo Sopocie mamy właśnie bardzo często takie wiatry od brzegu – mówi mistrzyni świata.
– To efekt dużej determinacji rodziców, wielu lat ciężkiej pracy całej ekipy klubowej i konsekwentnego inwestowania w żeglarstwo w Sopocie. Sukces Małgosi pozwala nam z wielką nadzieją patrzeć na tegoroczne Igrzyska w Rio de Janeiro. Trzymamy wszyscy kciuki, aby tak jak Przemek Miarczyński, wróciła do Sopotu z medalem – podkreśla prezydent Jacek Karnowski.
- Nie chciałabym, żeby wieszano mi już na szyi olimpijski medal, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby go przywieźć – mówi Małgorzata Białecka. 3.03.2016 / fot. Jerzy Bartkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia