24 tony marchwi wysypali przed wejściem do Urzędu Skarbowego w Wejherowie pracownicy i właściciele firmy Agro-North z Choczewka, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Grupa Producentów Owoców i Warzyw protestuje przeciwko nieludzkim sankcjom nałożonym na firmę przez skarbówkę. Chodzi o zakwestionowany zwrot podatku VAT na kwotę prawie 20 mln zł. Urząd Skarbowy w Wejherowie uznał, że te pieniądze nie należą się firmie Agro-North, bo transakcja zakupu 40 tys. skrzyniopalet wzbudziła wątpliwości urzędników. Kontrolowali spółkę przed kilkoma miesiącami. Dziś Agro-North ma zablokowane konta. Do tego urzędnicy zajęli majątek firmy o wartości blisko 300 mln zł, w tym nieruchomości, samochody i sprzęt. Spółka utraciła płynność finansową i zdolność produkcyjną, zwalnia pracowników, grozi jej bankructwo. Jak twierdzą uczestnicy protestu, pracę może stracić 150 osób. Co ciekawe, w dziale „praca” na stronie internetowej Agro-North znaleźć można oferty zatrudnienia. „W związku z rozszerzeniem produkcji” firma poszukuje m.in. kierowników produkcji, sprzedaży i zmiany. Od 7 stycznia 2013 r. zmiany w treści oferty nie nastąpiły. 25.02.2013 / fot. Marcin Gaj / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia