Na tradycyjną modlitwę międzywyznaniową na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy zaprosił dziś w południe gdańszczan prezydent Paweł Adamowicz. Od jedenastu lat, zawsze 1 listopada spotykają się tutaj przedstawiciele kilkunastu związków wyznaniowych. - Wyjątkowy charakter tego miejsca podkreśla fakt, że upamiętnia ono 27 gdańskich nekropolii, które zostały zlikwidowane po 1945 r. Modlimy się tutaj wspólnie za tych, którzy dawniej żyli na gdańskiej ziemi i w niej spoczęli. Za tych, o których Gdańsk musiał zapomnieć - mówił prezydent Adamowicz. Wspólna modlitwa ma nam także przypominać o tym, że mieszkańcy naszego miasta zawsze byli jednością, że obce mu są podziały na tle różnic wyznaniowych, kulturowych i językowych. - Gdańsk był, jest i będzie miastem tolerancji i szacunku wobec wszystkich ludzi, bez względu na wyznawaną wiarę i poglądy – podkreślał Paweł Adamowicz. Słowa te prezydent wypowiadał w obecności Haniego Hraisha, imama Gminy Muzułmańskiej w Gdańsku, której meczet podpalili niedawno nieznani sprawcy. Muzułmanie byli dziś na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy. - Ta modlitwa jest dla nas także refleksją. Skłania do pomyślenia o śmierci i o tym, czego dokonaliśmy. Jeśli sialiśmy dobro i miłość, to czeka nas wieczne życie - przekonywał Hani Hraish. Wszyscy uczestnicy dzisiejszej uroczystości przeszli pod pomnik Ofiar Tyfusu. Na terenie Parku Grodzisko zapłonęły znicze pamięci. 01.11.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia