Murale i malarstwo ścienne przez cały marzec będą gościć w galerii na piętrze Centrum Handlowego ETC na Zaspie. Wystawa jest zaledwie wstępem do większej przygody z malarstwem monumentalnym, któremu początek w gdańskim blokowisku dał w latach 90. Rafał Roskowiński, założyciel Gdańskiej Szkoły Muralu. - Zapraszamy do galerii w soboty i niedziele o godz. 12. Staraliśmy się zgromadzić jak najwięcej wiedzy i ciekawostek, popartych dokumentacją w postaci fotogramów gdańskich murali, także tych, których już nie ma. O godz. 13 z sali wystawowej wyruszamy na wycieczkę z przewodnikiem po Kolekcji Malarstwa Monumentalnego. Spacery są bezpłatne. Warto zarezerwować sobie na nie ok. 2 godzin – zachęca Tomasz Koczergo, specjalista ds. marketingu w CH ETC. Na pierwszy marcowy spacer trasą zaspiańskich murali gości wystawy zabrała (wyjątkowo o godz. 15) Katarzyna Michałowska. Jej kolega „po fachu”, Jarosław Orłowski, skupił się na obowiązkach współgospodarza wernisażu. - W latach 70., kiedy budowano Zaspę, były pomysły na uczynienie z tego miejsca centrum kulturalnego miasta. Skończyło się na typowej sypialni. Ze snu wyrwał gdańskie osiedle dwadzieścia lat później Rafał Roskowiński zmieniając zaangażowanymi w treści muralesami położenie Zaspy na mapie gdańskiej kultury. W latach 1997-99 spod ręki Roskowińskiego i zaproszonych przez niego artystów wyszło dziesięć monumentalnych malowideł. Potem przez dziesięć lat nic się tutaj nie działo. Dopiero kiedy do mieszkającego dziś w Warszawie artysty dołączyli Jacek Zdybel i Wojciech Woźniak, przyszły bardzo owocne w twórczość ścienną czasy, których wizytówkami stały się Festiwal Monumental Art i Gdańska Szkoła Muralu – opowiada o historii malowideł Jarosław Orłowski. Wystawa w galerii ETC wykracza poza Kolekcję Malarstwa Monumentalnego. Można tu obejrzeć zdjęcia nieistniejących już prac, namalowanych przez Roskowińskiego w 1994 r. na murach Stoczni Gdańskiej, a także mural jego autorstwa, który w 1998 r. ozdobił ścianę Hotelu Ikar na warszawskim Ursynowie. Z Gdańską Szkołą Muralu odwiedzimy też Kiszyniów i Wiznę. Praca upamiętniająca polskich żołnierzy walczących w bitwie pod Wizną powstała na podstawie zdjęcia (6x8 cm) wykonanego przez niemieckiego oficera 10 września 1939 r. Przedstawia żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza i 135 Rezerwowego Pułku Piechoty siedzących przed istniejącym do dziś budynkiem przy ul. Długiej (obecnie ul. Czarnieckiego 159) w Wiźnie. - Na Zaspie również mamy mural upamiętniający bohaterów II wojny światowej, za którym kryje się autentyczna fotografia z tamtych czasów. Idących po płycie lotniska pilotów Dywizjonu 303 przeniosła w 2010 r. na ścianę bloku przy ul. Dywizjonu 303 nr 3 Justyna Dziechciarska – opowiada przewodnik Jarosław Orłowski. Do lotniskowo-muralesowych tradycji Zaspy Centrum Handlowe ETC zamierza nawiązać nie tylko marcową wystawą i akcją przewodnicką. Jak się dowiedzieliśmy, na ścianach dawnego hangaru lotniczego w niedalekiej przyszłości mają pojawić się prawdziwe murale. 02.03.2013 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
Nowe murale na Zaspie
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia