W jedenasty rok działalności wkracza sopocki Uniwersytet Trzeciego Wieku. Aleksandra Ciąglewicz-Wachowiak nazywa swoją placówkę uniwersytetem dwóch pokoleń. - Trudno nie odnieść takiego wrażenia, kiedy w zajęciach, obok 50- i 60-latków uczestniczą słuchacze, którzy przekroczyli osiemdziesiąty rok życia. Przypomina to trochę szkołę dla dzieci i rodziców. Trzeci wiek jest pojęciem względnym i szerokim – mówi dyrektor sopockiego UTW. Najstarsza słuchaczka uczelni skończyła 92 lata. Uczęszcza na wykłady z kilku przedmiotów, warsztaty pozostawiając młodszym koleżankom i kolegom. - Zdarza się, że nie na wszystko, co mamy w ofercie, słuchacze mogą sobie pozwolić. Jedna z naszych seniorek, pani 85-letnia, ubolewa nad tym, że została pozbawiona zajęć gimnastycznych. Lekarz zabronił, twierdząc, że w jej wieku gimnastyka może przynieść więcej szkód niż pożytku – opowiada dyrektor Ciąglewicz-Wachowiak. Zajęcia ruchowe uczelnia prowadzi dla ponad 20 grup. Wszystkich grup warsztatowych jest w tym roku 126. Największym zainteresowaniem słuchaczy sopockiego UTW cieszą się wykłady z psychologii, prowadzone m.in. przez Przemysława Staronia, który wystąpił dziś W Zatoce Sztuki z wykładem inauguracyjnym pt. „Gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła... Absurdy ageizmu i stereotypów dotyczących wieku”. Na psychologię zapisało się 170 słuchaczy. Dużą popularnością cieszą się warsztaty komputerowe i fotograficzne, nie brakuje też studentów na lektoratach językowych. W tym roku po raz pierwszy seniorzy mogą uczestniczyć w kursach hiszpańskiego. Do wyboru są ponadto angielski, niemiecki, francuski i włoski.
Samorządowa uczelnia startowała z programem pilotażowym w 2003 roku. Na początku miała ok. 60 słuchaczy. Rok akademicki 2013/14 rozpoczęło blisko 740 emerytowanych mieszkańców Sopotu i okolic. - Sopocianie stanowią ok. 80 proc. słuchaczy, ale chętnie przystępują do nas także mieszkańcy sąsiednich miast. Przede wszystkim ci, którzy mają bardzo blisko. Dojeżdżają m.in. z Żabianki i Oliwy - wyjaśnia Aleksandra Ciąglewicz-Wachowiak. Zajęcia UTW prowadzone są w cyklu dwuletnim. Baza uczelni znajduje się w Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ul. Kościuszki. Słuchacze goszczą także w progach Uniwersytetu Gdańskiego i... Młodzieżowego Domu Kultury. Otrzymują indeksy, a po dwóch latach mogą cieszyć się dyplomami samorządowej uczelni. Po wakacjach wielu z nich ponownie wybiera się na uniwersytet. Koszty są symboliczne – 40 złotych za semestr. - Doliczyliśmy się ok. siedemdziesięciu 10-latków, czyli słuchaczy, którzy są z nami nieprzerwanie od roku akademickiego 2003/2004. Nie ma w tym pomyłki. Prawdą jest, że pilotażowe zajęcia rozpoczynało z nami 60 studentów, jednak w następnych miesiącach grupa rozrosła się do ponad 300 słuchaczy - przypomina pani dyrektor.10.10.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia