Zamiast samochodów i odświętnego zgiełku „Dominika”- śniadanie na trawie, relaks na leżaku, gry towarzyskie, warsztaty, joga, tematyczne wyspy, wystawy i filmy na dużym ekranie. Do tego lekkie, sześcienne formy, z których można tworzyć własne kompozycje. Pod hasłem „Odkryj Targ Węglowy na nowo” aranżację centralnego placu miasta zaproponował w poniedziałek gdańszczanom Instytut Kultury Miejskiej. Przez dziesięć dni Targ ma być dla ludzi. W połowie września powrócą tutaj na czas jakiś samochody. - To nie jest wizja, lecz inspiracja. Zależało nam na pokazaniu innego wizerunku tej przestrzeni i zwróceniu uwagi na jej niewykorzystany potencjał. Za naszą aranżacją - przygotowaną skądinąd w dość w krótkim czasie - kryje się otwarte pytanie do mieszkańców: „Jakim chcieliby Targ Węglowy widzieć?” - mówi Aleksandra Szymańska, dyrektor Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku. Pytania i odpowiedzi na zielonym placu padają w samym jego centrum. Pomysłodawcy zadbali o to, by stanął tutaj punkt informacyjno-konsultacyjny (czynny w godz. 10-20). Każdy może wyrazić w tym miejscu swoją opinię na temat funkcji, jakie Węglowy miałby pełnić w bliskiej przyszłości. Oczekiwane są również pomysły na to, co zrobić, by Targ stał się miejscem chętnie odwiedzanym i lubianym przez mieszkańców. 27.08.2013 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia