31 grudnia był ostatnim dniem handlowym w gdańskiej Hali Targowej. Następne zakupy zrobimy tu nie wcześniej niż za 1,5 roku. Wkrótce rozpocznie się przebudowa wnętrz XIX-wiecznego budynku. Nowy właściciel, spółka Hagap należąca do francuskiej grupy Apsys, zamierza stworzyć w nim food hall. Projekt przygotował Boris Kudlička, scenografa, architekt i projektanta od lat związany z Teatrem Wielkim – Operą Narodową w Warszawie. Inwestycja pochłonie ponad 140 mln zł. W przyszłym centrum kulinarnym (na poziomie -1) i sąsiadującym z nim Zielonym Rynku nie zabraknie miejsca dla stoisk ze świeżymi produktami od lokalnych dostawców. Inwestor planuje ponad 60 stoisk. Kupcy mają powrócić w drugiej połowie 2026 roku.
Hala Targowa została oddana do użytku w 1886 roku. Od początku służyła ludziom handlu i ich klientom. Podobnie było w czasach polskiej rzeczywistości socjalistycznej, kiedy tłumy nawiedzały zarówno stoiska handlu uspołecznionego, jak i kantory z prywatną inicjatywą. Można tu było dostać wszystko, od świeżej ryby i ładnego kawałka schabu po jeansowe spodnie i kurtki. Remont przeprowadzony w latach 2001-2005 przywrócił hali przedwojenny wygląd – z wieżyczkami i herbami miejskimi. Odsłonił też najstarszy fragment historii miasta. Zanim stanęła tu hala miejska, a przed nią klasztor dominikański, był w tym miejscu romański kościółek. To, co zostało z XI-wiecznego zabytku – największy na Pomorzu skansen archeologiczny pod dachem – zobaczyć można w dolnej części hali. Turystów przyciągają do tego miejsca także romańskie piwnice pierwszego klasztoru dominikanów, odkryte podczas remontu Zielonego Rynku na przełomie 2005 i 2006 roku. 31.12.2024 / fot. Konrad Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia