Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Nie będzie dobrze wspominał ostatniego dnia stycznia 2013 r. 58-letni taksówkarz zrzeszony w korporacji Super Hallo Taxi Gdańsk. Wątpliwe jest, czy w ogóle będzie coś z tego dnia pamiętał. Był tak pijany, że funkcjonariusze komisariatu z Oruni nie mogli poddać sprawcy przestępstwa badaniu na obecność C2H5OH w wydychanym powietrzu. - Zionęło od niego alkoholem – napisali w notatce sporządzonej na miejscu przestępstwa. - Zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który jeździ od krawężnika do krawężnika ulicą Dragana na Chełmie, wpłynęło do nas o godz. 9.30 – informuje podkomisarz Magdalena Michalewska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Kiedy na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze, srebrny mercedes kombi klasy „E”, oklejony banerami Super Hallo Taxi Gdańsk, stał na zielonej skarpie dzielącej parking i chodnik przy skrzyżowaniu ul. Dragana i Al. Sikorskiego. - Zawisł na niej. Przez kilka minut taksówkarz próbował wydostać się z pułapki. Bezradny zasnął za kierownicą – relacjonują świadkowie zdarzenia. Kierowca trzeźwieje w areszcie policyjnym. Taksówka odjechała na lawecie ok. godz. 13 na parking komendy miejskiej. Jest dowodem w sprawie. Kiedy ok. 14.30 skontaktowaliśmy się z Super Hallo Taxi, nikt w korporacji o zdarzeniu na Chełmie nie wiedział. Tliła się nadzieja, że za kierownicą siedział ktoś, kto nie jest ze stowarzyszenia. Że to nie był taksówkarz. - Jestem zszokowany. Nie wiem, co powiedzieć – usłyszeliśmy od prezesa Andrzeja Leońca, kiedy nie było już cienia wątpliwości. - Od 12 lat pełnię funkcję wiceprezesa Super Hallo Taxi i nigdy w tym czasie coś takiego się u nas nie zdarzyło – dodaje Maciej Podejko. - Jestem zdumiony. Ten kierowca nie stwarzał żadnych problemów. Zawsze porządny, auto bardzo zadbane... Nie wiem, co się stało. Dzisiaj nie pracował. Ostatnie zlecenie wziął wczoraj o godz. 10. Czy się z nim rozstaniemy? Nie współpracujemy z kierowcami, którzy byli karani. Decyzję podejmie cały zarząd. Pewnie nie będzie ona miała większego znaczenia, bo taksówkarz straci prawo jazdy – z żalem mówi wiceprezes Maciej Podejko. 31.01.2013 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
Gdansk. Chelm. Parking przy skrzyzowaniu ulic Sikorskiego i Dragana. Pijany kierowca wjechal na pas zieleni oraz chodnik dla pieszych. Zostal zatrzymany przez policje.
31.01.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP