– Jako radni miasta Gdańska mamy poważne wątpliwości, czy system Fala nie spowoduje fali podwyżek – kolejnych podwyżek – jeśli chodzi o ceny podróżowania komunikacją miejską w Gdańsku – mówi Przemysław Majewski, gdański radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Wtórują mu Barbara Imianowska i Andrzej Skiba. Na spotkanie prasowe przed gdańskim Hevelianum radni zaprosili przedstawicieli mediów na krótko przed konferencją władz Gdańska oraz przedstawicieli innych pomorskich samorządów poświęconą wdrożeniu długo oczekiwanego systemu podróżowania. Zdaniem gospodarzy briefingu, wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski mijał się z prawdą, mówiąc podczas ostatniej sesji Rady Miasta 18 grudnia 2022 roku, że miasto nie przewiduje na obecną chwilę kolejnych podwyżek cen biletów. – Obawiamy się – a takie informacje nieoficjalnie otrzymaliśmy – że wprowadzenie systemu Fala będzie oznaczało także wprowadzenie fali podwyżek (…) Dzisiaj mówimy sprawdzam. Panie prezydencie Borawski, czy podczas ostatniej sesji RMG wprowadzał pan mieszkańców Gdańska w błąd? Czy pan kłamał? Oczekujemy konkretnej odpowiedzi – dodaje radny Andrzej Skiba. Według radnych PiS czekają nas podwyżki rzędu 25 proc. za bilet jednorazowy i do 25 proc. za bilet okresowy. Cena tego drugiego ma wzrosnąć z 109 zł do 125 lub 136 zł. – Prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z kolejną podwyżką, która uderzy mieszkańców po kieszeniach. W taki sposób nie będziemy zachęcać do przesiadania do komunikacji miejskiej. Jako radni miasta Gdańska protestujemy i po raz kolejny wskazujemy, na czym można oszczędzić, by uzyskane tym sposobem pieniądze przeznaczyć na komunikację. To jest np. oszczędzanie na promocji i marketingu, który służy głównie władzom miasta – mówi radny Majewski. – Wszyscy wiemy jakie są obiektywne, natomiast to jest pytanie o wiarygodność, o prawdomówność, o słowność pana wiceprezydenta Piotra Borawskiego. Decyzji o podwyżce cen biletów nie podejmuje się przecież przy wieczerzy wigilijnej czy podczas nocy sylwestrowej, tylko podejmuje się na podstawie wielotygodniowych, może wielomiesięcznych analiz i szacunków (…) Chcemy aby gdańska władza rozpoczęła oszczędności od siebie, a nie od mieszkańców, nie od usług publicznych – dodaje radny Skiba. 5.01.2022 / fot. Paweł Marcinko / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia