Wszystko na sprzedaż? - Upiorny i głupi pomysł - mówią o reklamie zakładu pogrzebowego przechodnie przemierzający reprezentacyjną ulicę Gdyni. Nie wszyscy. Niektórych nic już nie jest w stanie zadziwić. Na hasło „Pogrzeb w Gdyni od 3800 zł” odpowiadają: „memento mori”. Nie bez ironii w głosie. Na treści prezentowane w witrynie zakładu na ul. Świętojańskiej 5/7 – gdy te nie naruszają dóbr osobistych – nikt poza nadawcą reklamy wpływu nie ma. - Ochrona konserwatorska, jaką układ urbanistyczny śródmieścia Gdyni objęty jest od 2007 r., dotyczy tego, co – mówiąc oględnie - wystaje poza obręb elewacji budynków. Mamy pewne narzędzia kreowania przestrzeni miejskiej i czuwania nad jego jakością, ale nie są to środki doskonałe. Nie pozwalają nam na formalne ingerowanie w wystrój witryn sklepów i zakładów usługowych. Wszystko to, co jest za szybą wystawową, pozostaje kwestią gustu właściciela takiego przybytku. Możemy jedynie negocjować, starając się zachęcić przedsiębiorców do stosowania dobrych rozwiązań. I takie działania miękkie podejmiemy w sprawie tej upiornej reklamy – mówi Jacek Piątek, pełniący funkcję plastyka miasta od sierpnia 2013 r. 06.11.2014 / fot. KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia