Po raz pierwszy po kilkumiesięcznej przerwie w oknie strychowym gdańskiego Nowego Domu Ławy przy Długim Targu w niedzielę pokazała się "Panienki z okienka". Jasnowłosa atrakcja turystyczna od stycznia przechodziła kompleksową renowację. Gruntownemu odświeżeniu poddana została zarówno figurka, stworzona przez Ewę Topolan na podobieństwo Hedwigi - głównej bohaterki powieści "Panienka z okienka" autorstwa Jadwigi Łuszczewskiej – jak i mechanizm, który ożywia postać w niebieskiej sukni. Za jego sprawą lalka wychyla się z okna, rozgląda i kłania przechodniom. Może też mrugać oczyma. Panienka będzie się pojawiać w oknie codziennie o godzinach 13, 15 i 17 (od października rzadziej). Towarzyszy jej melodia Martiniego il Tedesco "Plasir d’amour”, wygrywana na carillonie Ratusza Głównego Miasta.
Niedzielny powrót gdańskiej atrakcji Muzeum Historyczne Miasta Gdańska uświetniło happeningiem. W południe panienka objawiła się gdańszczanom i turystom w pełnej krasie. Wyruszyła z Hotelu Gdańsk. Jak się okazuje, w tutejszym MED SPA zbierała siły przed nadchodzącym sezonem poddając się intensywnym zabiegom pielęgnacyjnym. W otoczeniu paparazzi i ochroniarzy wsiadła do białej limuzyny, która następnie obrała kurs na Dwór Artusa i Nowy Dom Ławy. O godz. 13 ulubienica gdańszczan była już w swoim okienku. 26.05.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia